Teresa Bochwic, z wykształcenia FILOZOF, członek Rady Etyki Mediów, autorka m.in. takich publikacji, jak: "Lęk u dziecka", "Sama z dziećmi : poradnik życiowy dla samotnych matek ", była (?) członkini Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, zostawiła niedawno pod blogiem 1maud, niezwykle "intrygujący" komentarz:
"Wyrobnicy
Nie warto czytać komentarzy na publicznych forach. Piszą je często wynajęci ludzie, widać to po wielu szczegółach. Podobno płaci się marnie, ale to są często niepełnosprawni, którzy sobie dorabiają.
Ja sama ze sto kilkadziesiąt razy wpisywałam się na fora onetu czy wp i chyba tylko raz pojawił się mój wpis, choć nie były one agresywne ani bezdennie głupie, jak sądzę."
Ja sama ze sto kilkadziesiąt razy wpisywałam się na fora onetu czy wp i chyba tylko raz pojawił się mój wpis, choć nie były one agresywne ani bezdennie głupie, jak sądzę."
Muszę przyznać, że te słowa z użyciem zwrotu "niepełnosprawni" wywołały u mnie ciarki na ciele. Przypominam,że ta pani w 2007 roku obroniła doktorat w Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie - jednej z najlepszych uczelni w Polsce, kształcących studentów na pedagogów/terapeutów, pracujących z osobami NIEPEŁNOSPRAWNYMI! Uważam,że porównanie chamstwa internetowyego - wolontariuszy PO, piszących na zamówienie partii Tuska - do osób NIEPEŁNOSPRAWNYCH (obojętnie w jaki sposób), jest przerażające! Czy obrona doktoratu przez ta panią na tej właśnie uczelni, nie jest jakimś potwornym nieporozumieniem? Jak można porównywać hołotę internetową do Bogu ducha winnych osób niepełnosprawnych! Taka postawa pani doktor, członkini PTP oraz Rady Etyki Mediów jest NIEETYCZNA! Czy ta pani kontroluje swoje emocje i słowa? I jeszcze jedno pytanie: jakie posiadała dotychczas kompetencje do obrony doktoratu w Akademii Pedagogiki Specjalnej i bycia członkiem Polskiego Towarzystwa Psychologicznego?
Jednocześnie w 2006 roku podpisała się pod listem przeciwko Kazimierze Szczuce, która swego czasu w programie K. Wojewódzkiego, sparodiowała niepełnosprawną dziewczynę - Magdę Buczek:
Do: Telewizja Polsat Szanowni Państwo
W dniu 26 lutego 2006 roku pani Kazimiera Szczuka jako gość programu Kuby Wojewódzkiego Telewizji Polsat w sposób oburzający sparodiowała sposób wymowy Madzi Buczek, prowadzącej w Radiu Maryja audycję Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci.
Naruszyła w ten sposób godność ludzką nieuleczalnie chorej, poruszającej się na wózku inwalidzkim.
Uważamy, że Telewizja Polsat powinna przeprosić tych, których Pani Kazimiera Szczuka obraziła swoim zachowaniem.
Pozostaję z szacunkiem"
Cóż, przemawiam z pozycji surowego superego, ale obok takich metafor, jakich użyła ta pani,nie jestem w stanie przejść obojętnie. No i nie lubię CHORĄGIEWEK NA WIETRZE, czyli osób niestabilnych i nieprzewidywalnych w zachowaniach. Tak więc uważajcie drodzy prawicowi internauci na swoje słowa, które wypowiadacie tej pani w prywatnej korespondencji (ja wiem, że część z Was koresponduje z tą panią). I w żadnym wypadku nie podpisujcie się imieniem i nazwiskiem. Osoba, która przedstawia tak biegunowy autoportret: "nieufna i naiwna, krnąbrna i zgodliwa", z reguły jest nieprzewidywalna. Wystarczy, że wypowiecie swoje odrębne zdanie, np. w przypadku Rebeliantki, a zostaniecie uznani za WROGA. Ale tak mają osoby z natury "nieufne".
PS.
Przypominam, że ta pani (koleżanka Kłopotowskiego) broniła również senatora Piesiewicza, oskarżonego o zadawanie się z półświatkiem (p. prostytutki) i zażywanie narkotyków.
PS1.
Tym razem Leski miał rację, gdy pisał do członkini Rady Etyki Mediów:
"Szanowna Pani ma dowody tych kalumni rzucanych pod adresem niepełnosprawnych?"
A Koteusz próbuje relatywizować, pisząc:
Krzyś: "pozwala pani oczerniać niepełnosprawnych en bloc?"
Nie, ja z takimi postawami, jakie zaprezentowała T. Bochwic, nie będę się solidaryzowała. NIe taką kulturę pedagogiczną/psychologiczną wyniosłam ze studiów, żeby używać słowa "niepełnosprawny" jako inwektywy. Przedstawicielka tej części prawicy jest mi całkowicie obca. No i nie znoszę ludzi, którzy w życiu stosują wobec różnych ludzi podwójne standardy.
CIEKAWA JESTEM, JAK MOŻE POCZUĆ SIĘ CHOĆBY TA OSOBA PO PRZECZYTANIU SŁÓW TERESY BOCHWIC O NIEPEŁNOSPRAWNYCH:
http://swiadkowiehistorii.pl/relacje.php?a=swiadectwo&id=28
http://swiadkowiehistorii.pl/relacje.php?a=swiadectwo&id=28
Może chodzi Ci o ten fragment na przykład:
"w wolnej chwili poczytać różne ciekawe teksty"
Że niby nie każdy potrafi czytać ze zrozumieniem?"