06 grudnia 2007

Żona Tuska boi się o swoje życie

Och, żona Tuska i Pitera czują się zagrożone, bo pewnie wstrętni, niebezpieczni, pełni nienawiści wyborcy PiS-u wypełzną spod komputerów i targną się na kobiet życie.

"Super Express": - Jest mnóstwo agresji skierowanej przeciwko mnie i mojej rodzinie. Ta agresja brzmi jak pogróżki - mówi Małgorzata Tusk, żona premiera. Nie poprosiła jednak o dodatkową ochronę.
Małgorzata Tusk cały czas mieszka w Sopocie. Ostatnie dni nie są dla niej łatwe. Mówiąc o swoim strachu wspomina zaznacza, że już ją straszono - pisze "Super Express".

- W internecie jest mnóstwo agresji skierowanej przeciw nam: mnie i mojej rodzinie. Ta agresja brzmi jak pogróżki.

http://wiadomosci.onet.pl/1653656,11,item.html

Eksperci, rozważając trop podpalacza-szaleńca uważają , że może on w ten sposób rozładowywać agresję. Widząc dobre auto, postanawia ukarać właściciela, bo ten jest zamożny.
Dziennik przypomina, że w sprawie auta minister Pitery pod uwagę brany jest także wątek zemsty za działalność antykorupcyjną. Jak dowiedziało się "Życie Warszawy", śledczy rozmawiają także z osobami związanymi z półświatkiem, by dowiedzieć, kto mógł dostać ewentualne zlecenie na podpalenie samochodu minister.

http://wiadomosci.onet.pl/1653613,11,item.html

Czarny PR wciąż działa: biedny, z budżetówki a więc ZAWISTNY lud zmówił się z półświatkiem i szykuje obławę na Tusków oraz Piterę!

6 komentarzy:

Andrzej.A pisze...

Pitera to się powinna zastanowić czy to może nie konkurent do tego strychu, który ona przerobiła na swoje mieszkanie. To taki pierwszy trop na jaki powinni śledczy zwrócić uwagę.

Anonimowy pisze...

Czyżby Raichstag miał znowu zaplonąć?

Anonimowy pisze...

A ja sądzę, że to po prostu "zasłona dymna" - wszak za tydzień (13. grudnia) Tusk ma się zrzec niepodległości Polski... więc mamy a to płonące auto (wczoraj), a to "komisję d/s Blidy" (z Rysiem "Ropuchem" Kaliszem na czele (dzisiaj), jutro-pojutrze będzie nowa "sensacja"... i tak jakoś do końca roku będzie, żeby naród nawet nie spostrzegł, że coś znacznie istotniejszego się zmieniło.

Anonimowy pisze...

Bundespolizei będzie chronić Piterę:

http://tinyurl.com/2zzy86

--------------------------------------
Niemcy żądają specjalnych uprawnień dla własnej policji w Polsce – dowiedział się RMF FM. Berlin chce mieć pełną swobodę w ściganiu przestępców na polskim terytorium po wejściu naszego kraju do strefy Schengen. 21 grudnia znikają wewnętrzne granicy w UE, w tym ta między Polską a Niemcami.
Jak ustaliło radio RMF FM, w tej sprawie trwają poufne negocjacje między szefami polskiej i niemieckiej policji. Umowa ma być podpisana już w przyszłym tygodniu.

Berlin chce, by niemieccy policjanci mogli ścigać przestępców bez żadnych przeszkód na terytorium całej Polski. Warszawa proponuje ograniczenie tej strefy do 100 kilometrów i tylko przez godzinę. [..]

Geralt pisze...

zle o nich pisza ludzie? Bidulki, tylko o tych Kaczynskich tak dobrze pisano a na Tuskow to sie chyba media zawziely i przez to taka nienawisc. ale ochrony bidulki nie chca...

Venissa pisze...

Właśnie, właśnie...