Niezły artykuł o przeżywaniu żałoby po katastrofie smoleńskiej napisał Krzysztof Feusette z "Rzeczpospolitej".
W psychoanalizie takie zjawiska są b.dokładnie omówione.
Jedni bronią się przed przeżywaniem żałoby reagując z pozycji schizo-paranoidalnej, tj. często uruchamiając tzw. obrony maniakalne; ma to ich zablokować na przeżywanie uczuć w ogóle; inni reagują z wyższego poziomu rozwoju osobowości – z pozycji depresyjnej, tj. pragną przeżyć i wyrazić wszystkie uczucia do końca.
Odcinanie się od uczuć żałoby, czyli reagowanie z pozycji schizo – paranoidalnej, może polegać m,in. na próbie blokowania uczuć u innych żałobników i dewaluowaniu ich; strasząc np. psychozą.W rzeczywistości jest to ich własny lęk przed psychozą, przed zalaniem ich emocjami, utratą kontroli i rozpadnięciem się własnego “ego” ; jest to próba obrony siebie, przez przypisywanie psychozy innym, w momencie uświadamiania sobie własnej psychotyczności.
Pierwszymi politykami, którzy chcieli przerwać i zablokować naturalny przebieg żałoby wśród Polaków byli: B.Komorowski,Wajda,Palikot i Niesiołowski.
Bardzo zabawne było również zachowanie Jacka Santorskiego w trakcie ostatniej pielgrzymki do Smoleńska. Powiedział m.in.: “Wśród uczestników pielgrzymki rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej powstała wspólnota miłości, która daje im ogromne oparcie (…)Tu powstała wspólnota miłości i oni dają sobie niesłychane oparcie. Ja tu nie mam żadnej pracy”
A ja powiem tak:
“Jedni tworzą “wspólnotę miłości”, a drudzy – wysyłani są do psychuszek, m.in. przez Ewą Woydyłło. Santorski wraz z PO, to społeczność narcyzów upajających się miłością własną.Tworzą zapatrzony w swą “doskonałość” wianuszek wzajemnej adoracji”...
4 komentarze:
Wroc na salon. Bez Ciebie wieje nuda i paranoja :)
Pozdrowienia cieplutnie.
Witaj Asieńko, miło mi Cię widzieć! Dziękuję za odwiedziny.
Zastanawiałam się nad tym jakiś czas temu, ale po tym, jak mnie wówczas potraktowano (włamanie się do mojego blogu i wywalenie wpisu, który wyrażał mój pogląd na przyczyny katastrofy), uznałam jako coś niezwykle brutalnego...
Jeszcze zobaczę; muszę się zastanowić.Moja złość do Salonu nie bardzo minęła.
Póki co, załóż konto na Twitterze; tam teraz siedzę:)
Pozdrawiam
PS.
Namówcie też Uczennice, żeby założyły tam konto. To ciekawe, ale na Twitterze jest stosunkowo spokojnie:)
Uczennice maja konto na Twitterze. Ja tez zreszta.
Na S24 administracja szaleje. Pozakladali jakies filtry i komentarze sie "chowaja" bez powodu. Powodow do zlosci wiec troche jest.
Ale co tam! Pozdr
Ps. Zaraz sie zaloguje na T., o ile pamietam jeszcze haslo :)
No to podaj Twój oraz Uczennic nick, to zaraz Was dodam do followersów.Ja podpisuję się nickiem Veni_Venissa; okazało się, że Veniss jest znacznie więcej, niż myślałam:)
A co do Salonu...Sama widzisz, jak jest...Takie mundre państwo, jako Bogna Janke:)
Pozrawiam
Prześlij komentarz