10 października 2011

Krótka diagnoza nastrojów społecznych

Tak sobie myślę, że wyniki wyborów z roku 2011, to obraz stanu psychicznego Polaków. Coraz większy lęk przed nadchodzącym kryzysem gospodarczym, uruchamia nieświadomie wśród wielu Polaków coraz większy regres do popędów. Jakby powiedział Freud, coraz więcej Polaków zdominowanych jest przez "id", a nie przez "ego", które jest odpowiednikiem rozumu. Kiedy pojawia się tego rodzaju regres w społeczeństwie (podobnie jak u jednostki), zaczynają dominować popędy destrukcji i popędy seksualne; no i dominacja prymitywnych mechanizmów obronnych, jakim jest zaprzeczenie, życie w iluzji. Zbiorowe "ego" Polaków zaczynają zalewać różnego rodzaju dewiacje, czego symbolem jest Palikot ściskający się z Urbanem!


PS.

Szkoła Reykowskiego

No i mamy efekty mrówczej pracy szkoły Reykowskiego. On doskonale wiedział, że dawna lewica nie ma szans, jest już nieskuteczna, to stworzył liberalną jej wersję. Władzę trzymają ci sami ludzie, tylko nieformalnie - w biznesie. Wykupili za grosze majątek PZPR-wski, a teraz są wielkimi biznesmenami. PO to w głównej mierze ramię wykonawcze PZPR-wskiego mózgu! Psychologowie społeczni, a teraz polityczni już dawno zdiagnozowali społeczeństwo polskie i doskonale wiedzą, jak je kontrolować! Do jakich potrzeb i emocji się odwoływać.

Trudno mi to wypowiedzieć, ale moim zdaniem GP ostatnio przeginała i to ona w sporej mierze przyczyniła się do negatywnego wizerunku PiS-u. Za dużo tam było sztucznej EGZALTACJI! Środowisko RM tak nie szkodziło jak GP. Było bardziej stonowane i o wiele bardziej inteligentnie zorganizowane; ludzie skupieni wokół RM stają się coraz bardziej wyrafinowani; byłam ostatnio świadkiem  różnych ich działań; no i efekty są, o czym świadczyć mogą wyniki wyborów w Świętokrzyskiem: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20111010/WYBORYPARLAMENTARNESWI01/205194754

Jedno co jest pewne. Jarosław Kaczyński MUSI pozostać liderem Prawa i Sprawiedliwości. W przeciwnym wypadku PiS się rozleci. Nie może być innego lidera! I ważne jest jeszcze coś: PiS powinien podjąć współpracę z psychologami społecznymi, tymi którzy popierają jego program! A tacy są u nas!